02 kwietnia 2008

Bollywood Festiwal - GURU

Guru (2007)


Fabuła filmu jest luźno oparta na historii Dhirubhaia Ambaniego, pierwszego Hindusa, który znalazł się na liście 100 najbogatszych ludzi świata amerykańskiego magazynu biznesowego „Forbes”.

Główną rolę w Guru zagrał Abhishek Bachchan, który stworzył niezwykle wiarygodną i prawdziwą postać. Sposób gry oraz charakteryzacja aktora wywierają duże wrażenie. Zwłaszcza pod koniec filmu, kiedy przełamuje swój wizerunek przystojniaka bazującego na swoim wyglądzie. Abhishek Bachchan z talentem pokazał Ambaniego we wszystkich etapach jego życia, każdorazowo kreując jego postać z takim samym zaangażowaniem.

Główną rolę żeńską zagrała Aishwarya Rai, obecnie żona Abisheka – para dwa dni po premierze „Guru” ogłosiła swoje zaręczyny. Aktorka po raz kolejny dała się poznać jako wspaniała tancerka, co udowodniła tańcząc do piosenki specjalnie w tym celu skomponowanej.

Reżyserem Guru jest Mani Ratnam, będący jednym z najciekawszych indyjskich reżyserów. Konsekwentnie podejmuje on w swoich filmach, takich jak Dil Se (Z całego serca) czy Yuva [film będzie można obejrzeć jutro], tematykę społeczną. Guru spełnił nadzieje na film ambitny, realistycznie przedstawiający rzeczywistość, który równocześnie odniósł sukces kasowy i frekwencyjny.

Film ten jest ważny również dlatego, że pokazuje wzrost gospodarczy w Indiach po odzyskaniu niepodległości na przykładzie konkretnej jednostki, której udało się dzięki swojej sile i determinacji, osiągnąć światowy sukces.

Warto wspomnieć o jednej z ostatnich sekwencji Guru, rozgrywającej się w sądzie. Jest ona istotna nie tylko ze względu na fabułę filmu oraz skumulowane w niej emocje, lecz przede wszystkim dlatego że jest ona wzorowana na klasyce amerykańskiego kina sądowego. Widać w niej, jak i w jej sposobie realizacji, fascynację reżysera takimi amerykańskim thrillerami sądowymi, jak np. Dwunastu gniewnych ludzi Sidneya Lumeta.

Guru został nakręcony w Indiach i w Turcji. Jest to pierwszy bollywoodzki film, który miał światową premierę w Kanadzie – na Festiwalu Filmowym w Toronto.

Brak komentarzy: