13 maja 2008

Południowa niedziela :)

Już w najbliższą niedzielę spotkanie z kinem południa. Główne dowództwo przejmuje Ania, czyli Elfkaa.

Zapraszam już w najbliższą niedzielę od godziny 16.00 do Radia Bez Kitu.

Do usłyszenia!!!

Tradycyjnie w prawym górnym rogu strony krótkie głosowanie na hit audycji. Zachęcam.

24 kwietnia 2008

KONKURS!!!

UWAGA! UWAGA!

Robimy wielką burzę mózgów. Należy wymyslić hasło reklamujące audycję lub zachęcające do niej.

Królestwo Bollywood - już czas na pikantne uniesienia...

Nagrodami w konkursie będą zaproszenia na Bombay Tequila i Bollywood Party, plakt filmowy z filmu Gdyby jutra nie bylo oraz dla osoby, która przysle najwięcej ciekawych propozycji DVD SRK - Legenda

Teksty przysyłajcie na miszapp@bezkitu.com

17 kwietnia 2008

20. kwietnia - audycja

Niestety z powodow rodzinnych jestem zmuszony odwołać niedzielną audycję.

Zapraszam 27. kwietnia do radia Bez kitu.

Spełnione muzyczne życzenia oraz konkurs z filmem na DVD do wygrania :)

06 kwietnia 2008

13.04.2008 - audycja nt. kina południa

Zapraszam

13.04.2008 goście, audycji będzie Ania (Elfkaa), z którą będę rozmawiał na temat kina południa. Będę odkrywał jego tajemnice :)

Poznamy gwiazdy, filmy od których warto zacząć.

Jeśli macie jakieś pytanie piszcie na miszapp@bezkitu.com

lub zostawcie pytanie w komentarzu do tego tematu.

Do usłyszenia!

Bollywood Festiwal - Chak de! India

CHAK DE! INDIA (2007)

Chak de! India to film sportowy, gatunek w Indiach uprawiany sporadycznie, ale z powodzeniem. Wcześniejszy o kilka lat film Lagaan, opowiadający o meczu w krykieta między angielskimi żołnierzami a prostymi mieszkańcami małej wsi, odniósł międzynarodowy sukces, zostając w 2002 roku nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy film Nieanglojęzyczny. Chak de! India również odniosło ogromny sukces kasowy i frekwencyjny, stając się w ten sposób jedynym prawdziwym hitem wytwórni Yash Raj Films w 2007 roku.

Inspiracją dla Chak de! India była prawdziwa historia indyjskiego muzułmanina Mira Ranjana Negi, bramkarza indyjskiej reprezentacji hokeja na trawie. Po niesłusznym oskarżeniu o sprzedanie meczu, mężczyzna został zmuszony do opuszczenia drużyny. Powrócił w chwale, gdy wraz z trenowaną przez siebie żeńską drużyną zdobył złoto igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej. W filmie zostały one zamienione na Mistrzostwa Świata.

Główną rolę w filmie zagrał Shah Rukh Khan, stając się jakby „przezroczystym” – na ekranie nie widać aktora dominującego swoją osobowością nad odtwarzaną przez siebie postacią, lecz Kabira Khana. Hokeistę, a później trenera, w którego historię widz angażuje się bez reszty. Stonowana, pozbawiona nadmiernej ekspresji, kreacja Shah Rukha pozwoliła mu niezwykle wiarygodnie zagrać postać wzorowaną na Ranjanie Negi. W tej identyfikacji pomagała mu dodatkowo zapuszczona broda. Shah Rukh umiejętnie i z wyczuciem pokazał historię człowieka, który został zniszczony, ale mimo to nie poddał się. Człowieka, który dzięki swojej determinacji i uporowi przywrócił, odebrane kiedyś niesłusznie, swoje dobre imię i honor.

Chak de! India to historia nie tyle Kabira Khana, co przede wszystkim szesnastu dziewczyn, tworzących trenowana przez niego drużynę. Film opowiada głównie o nich, a postać trener jest tylko dla nich „tłem”. To pozostanie na drugi planie pozwoliło Shah Rukhowi w pełni zaprezentować swoje zdolności aktorskie. Co też zostało dostrzeżone, o czym świadczą licznie przyznane mu wyróżnienia i nagrody, w tym najważniejsze: Nagrody Filmfare i Star Screen Awards za najlepszą pierwszoplanową rolę męską.

Chak de! India jest filmem wartym uwagi również z tego powodu, iż jest pierwszym w karierze Shah Rukha filmem, w którym nie ma wątku miłosnego z jego udziałem, a także nie ma scen tanecznych. Muzyka, podobnie jak w zachodnich produkcjach, jest muzyką ilustracyjną.

Obraz został zrealizowany w Australii, natomiast jego premiera miała miejsce w Londynie w sierpniu 2007 i była włączona w obchody 60-tej rocznicy uzyskania niepodległości przez Indie.

Bollywood Festiwal - Dhoom 2

Dhoom 2 (2006)

Dhoom2 jest sequelem zrealizowanego w 2004 roku hitu Dhoom. Głównych bohaterów, parę policjantów w obu filmach odtwarzają Abhishek Bachchan i Uday Chora. Atrakcyjność drugiej części została „podniesiona” poprzez zaangażowanie trójki jednych z najbardziej popularnych i pożądanych w Indiach aktorów: Aishwaryi Rai, Hrithika Roshana oraz Bipashy Basu.

Filmem niespodziewanie zawładnęła para Aishwarya – Hrithik, wzbudzając najwięcej emocji widzów i spychając na dalszy plan Abisheka Bachchana, który to właśnie swym występem w pierwszej części Dhoom osiągnął swoja obecną pozycję bollywoodzkiej super gwiazdy.

Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że film spotkał się także z głosami sprzeciwu z powodu ekranowego pocałunku Hrithika i Aishwaryi. Za tę scenę zostali oni oskarżeni o wulgarność i miała ona zostać wycięta z filmu, do czego jednak nie doszło.

Zamieszanie wokół pocałunku tylko pomogło filmowi w promocji, dzięki czemu obraz stał się jednym z najbardziej kasowych filmów 2006 roku – ogólnoświatowy dochód filmu to blisko 35 mln $.

Dhoom 2 jest obrazem niezwykle efektownym pod względem wizualnym – imponują zdjęcia kręcone w Rio de Janeiro (Dhoom 2 jest pierwszym bollywoodzkim filmem kręconym w Brazylii) czy w Afryce Południowej.

Taneczna muzyka łatwo wpada w ucho, co powoduje, że często się do niej wraca. Warto zwrócić także uwagę na układy taneczne i choreografię, zwłaszcza w wykonaniu Hrithika Roshana, nie bez powodu uchodzącego za najlepszego tancerza w Bollywood. W tym filmie daje niezwykły pokaz swoich tanecznych umiejętności.

Hrithik za rolę Mr A został uhonorowany nagrodami FilmFare oraz Bollywood Movie Award za najlepszą rolę męską 2006 roku.

Ciekawostką jest fakt, że film był jednocześnie zrealizowany w Indiach w kilku wersjach językowych, m.in. w telugu, po tamilsku oraz w hindi.

Bollywood Festiwal - Jhoom Barabar Jhoom

Jhoom Barabar Jhoom (2007)

Jhoom Barabar Jhoom, to kolejny po Tara Rum Pum, film wytwórni Yash Raj Films obecny na Festiwalu Bollywood.pl. To obraz wysokiej jakości zarówno pod względem technicznym jak i wizualnym, z nowoczesną muzyką i obsadą mogącą do kin przyciągnąć tłumy.

Jhoom Barabar Jhoom był długo wyczekiwanym obrazem, ponieważ po raz pierwszy Abhishek Bachchan i Priety Zinta mieli w nim zagrać filmową parę, a nie tylko znajomych czy przyjaciół. O ich potencjale ekranowym nie wątpił nikt, kto widział aktorów w telewizyjnym programie Karana Johana Koffee with Karan. Między świetnie dogadującymi się Abishekiem i Preity aż iskrzyło. Do drugoplanowych ról w Jhoom Barabar Jhoom zaangażowano również bardzo popularne i lubiane w Hollywood gwiazdy – Bobby’ego Deola i Larę Duttę.

Reżyser filmu, Shaad Ali jest dobrze znany widzom w Polsce z takich obrazów jak Bunty i Babli, czy Saathiya. Ci, którzy widzieli jego wcześniejsze produkcje, wiedzą, czego mogą się spodziewać po Jhoom Barabar Jhoom. Przede wszystkim miłości jako wątku przewodniego filmu. Miłości ze wszystkimi swoimi komplikacjami, rozgrywającej się w rzeczywistości młodych, nowoczesnych ludzi. Ich stroje, wygląd i zachowanie niewiele mają wspólnego z tradycyjnymi Indiami, a fabuła toczy się głównie w miastach europejskich – m.in. Paryżu i Londynie. Że jest to film bollywoodzki, podobnie jak w Tara Rum Pum, świadczą jedynie wstawki muzyczne i język, którym posługuje się bohaterowie.

W filmie warto zwrócić uwagę na dialogi, m.in. Rikkiego Thukrala granego przez Abisheka. W jednym z nich żartuje on z figur Hindusów umieszczonych w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud w Londynie, wymieniając obok Gandhiego też swoją żonę Aishwaryę Rai oraz ojca Amitabha Bachchana.

Na szczególne uznanie zasługuje gościnny występ właśnie Amitabha w tytułowej piosence Jhoom Barabar Jhoom. Big B. pojawia się na ekranie kilka razy, stając się tym samym w pewnym sensie lajt-motiwem filmu, będąc równocześnie obiektywnym obserwatorem wszystkich wydarzeń. Postać kreowana przez Amitabha jest niezwykle barwna i nawiązuje do tradycji bardów i wędrownych śpiewaków.

Wszystkie te zabiegi jednak – atrakcyjna obsada, europejskie lokalizacje, uwspółcześniona muzyka czy aluzje do rzeczywistości pozafilmowej nie wystarczyły jednak, by film stał się przebojem. Krytycy zarzucali mu m.in. przegadanie i brak dynamizmu. [Czy tak jest naprawdę przekonają się za chwilę Państwo sami].

04 kwietnia 2008

Bollywood Festiwal - TaRa Rum Pum

Tara Rum Pum (2007)


Ta ra Rum Pum uplasowało się na 5 miejscu wśród najbardziej kasowych filmów 2007, a w rolach głównych wystąpili Saif Ali Khan oraz Rani Mukerji. Obraz ten jest drugim, po Hum Tum z 2004 roku, filmem, w którym Saif i Rani zagrali parę. Ich pierwszy wspólny występ okazał się dużym sukcesem, co niewątpliwie miało wpływ na decyzję ponownego zaangażowanie Saifa i Rani w kolejnej produkcji Yash Raj Films. Jej reżyserem został Siddharth Anand, autor znanego w Polsce bollywoodzkiego hitu Salaam Namaste.

W scenariuszu Tara Rum Pum można doszukać się luźnych inspiracji takimi zachodnimi filmami jak Szybki jak błyskawica, Życie jest pięknie czy Człowiek Ringu. W filmie położono jednak większy nacisk na miłość małżeńską i rodzicielską, co nie spotkało się jednak z zainteresowaniem ze strony widowni. Podobnie jak zakończenie filmu nie do końca umożliwiające bezkrytyczną ocenę całego obrazu.

Tak jak w poprzednim filmie Siddhartha Ananda, Salaam Namaste, akcja Tara Rum Pum w całości rozgrywa się poza Indiami – tym razem w Nowym Jorku, gdzie też film został zrealizowany. Jak można przewidzieć sposób bycia bohaterów jest nowoczesny, daleko odbiegający od powszechnie przyjętego w Indiach. Radheeka i Rajveer równie dobrze mogliby być Amerykanami czy Europejczykami, podobnie się ubierają i wyrażają. Tak więc Tara Rum Pum należy do grona filmów, które wyłamują się ze sztywnych zasad, zwyczajów i szablonów kultury indyjskich. W filmie praktycznie nic prócz języka oraz piosenek, które mimo wykorzystania brzmień tradycyjnych mają wyraźny rys popularnej, zachodniej muzyki rozrywkowej, nie przypomina o tym, że ma się do czynienia z kinem bollywoodzkim. Film Ananda jest kolejna odsłoną jego najnowszego, najbardziej zwesternalizowanego oblicza.

Nieczęsto spotykanym w kinie indyjskim wizualnym urozmaiceniem filmu, podobnie jak w Hum Tum, są wplecenie w film animacje.

W trakcie realizacji filmu pojawiły się pogłoski o wzajemnej niechęci Saifa i Rani, co zakończyło się zamieszkaniem gwiazd w oddzielnych hotelach. Na szczęście napięte stosunki między odtwórcami głównych ról nie znalazły swego odzwierciedlenia na ekranie.

03 kwietnia 2008

Bollywood Festiwal - Yuva

Yuva (2004)


Yuva to obraz, który stara się realistycznie pokazać sposób prowadzenia polityki w Indiach. A także tego do jakich czynów są zdolni jej liczący się przedstawiciele oraz jakie znaczenie i wpływ mają pieniądze.

Reżyserem Yuvy, podobnie jak wyświetlanego wczoraj Guru, jest Mani Ratnam, który nie po raz pierwszy odważył się pokazać na ekranie ucisk i niesprawiedliwość. Już w obrazie z 1998 roku pt. Dil Se (Z całego serca) dał się poznać jako baczny obserwator realiów indyjskich.

Mani Ratnam w swoich filmach pokazuje swoją subiektywną wizję ciężkiej sytuacji, w jakiej znajdują się mieszkańcy Indii. Reżyser staje po stronie zwykłego człowieka, nie boi się obnażać obłudy i zakłamania władz rodzimego kraju. W realistyczny sposób przedstawia ogrom nieszczęścia i skutki zaniedbań polityków. Swoimi filmami chce pokazać, że za większością desperackich czynów zwykłych ludzi kryje się obojętność władz na zło i niesprawiedliwość. To pokrzywdzeni muszą dowodzić swoich praw i racji.

W Yuvie reżyser przedstawił trzy historie, trzech pochodzących z różnych środowisk mężczyzn. Ich losy przecinają się na jednym z mostów Kalkuty, na którym dochodzi do strzelaniny. Scena ta otwiera film i w pierwszym momencie może wzbudzić konsternację u widza, który z razu nie wie, co się dzieje. Nie trwa to długo, bowiem po kilku minutach czas zostaje zatrzymany i następują po kolei trzy dłuższe retrospekcje, z których dowiadujemy się dlaczego Michael, Lallan i Arjun znaleźli się na moście. Od momentu ostatniego powrotu do ich spotkania wszystkie trzy, coraz bardziej przeplatające się historie, dzieją się chronologicznie.

Yuva może zaskoczyć tych, którzy kino bollywoodzkie utożsamiają z rozśpiewanymi melodramatami, realistyczną tematyką, mocno ograniczonymi wstawkami muzycznymi oraz nie linearną konstrukcją, mogącą przywodzić na myśl Amores Perros Alejandro Inarritu. Obraz łączy w sobie wiele gatunków filmowych – mamy tu elementy filmu sensacyjnego, społeczno-obyczajowego i melodramatu.

Yuva nie tylko ze względu na podjęty temat oraz swoje walory stylistyczne, jest filmem wartym uwagi. Dzieje się tak przede wszystkim ze względu na kreacje aktorskie. Zwlaszcza Abisheka Bachchana w roli Lallana, za którą otrzymał wszystkie najważniejsze nagrody indyjskiego przemysłu filmowego (FilmFare, IIFA Awards, Screen Awards, Stardust Awards i Bollywood Awards).

Na zainteresowanie zasługuje również Ajay Devgan w roli Michaela, mocno zaangażowanego politycznie studenta oraz Rani Mukherjee, Kareena Kapoor, Esha Deol czy Vivek Oberoi.

Na końcu warto dodać, że Yuva jest hinduską wersją tamilskiego filmu pt. Aayitha Ezhuthu, którego reżyserem był również Mani Ratnam. Południowa pierwowzór powstał na kilka miesięcy przed swoją hinduską wersja, będącą identyczną, zarówno pod względem fabuły jak i przesłania. W Aayitha Ezuthu zagrała aktorska śmietanka Kollywood: Surya Shivakumar, Mahdavan, Siddarth odraz Trisha Krishnan. Jedyna aktorka, która zagrała w obu wersjach filmu jest Esha Deol, wcielająca się w postać Radhiki.

Autor: Kasia Magier
korekta: Paulina Biczkowska

02 kwietnia 2008

Bollywood Festiwal - GURU

Guru (2007)


Fabuła filmu jest luźno oparta na historii Dhirubhaia Ambaniego, pierwszego Hindusa, który znalazł się na liście 100 najbogatszych ludzi świata amerykańskiego magazynu biznesowego „Forbes”.

Główną rolę w Guru zagrał Abhishek Bachchan, który stworzył niezwykle wiarygodną i prawdziwą postać. Sposób gry oraz charakteryzacja aktora wywierają duże wrażenie. Zwłaszcza pod koniec filmu, kiedy przełamuje swój wizerunek przystojniaka bazującego na swoim wyglądzie. Abhishek Bachchan z talentem pokazał Ambaniego we wszystkich etapach jego życia, każdorazowo kreując jego postać z takim samym zaangażowaniem.

Główną rolę żeńską zagrała Aishwarya Rai, obecnie żona Abisheka – para dwa dni po premierze „Guru” ogłosiła swoje zaręczyny. Aktorka po raz kolejny dała się poznać jako wspaniała tancerka, co udowodniła tańcząc do piosenki specjalnie w tym celu skomponowanej.

Reżyserem Guru jest Mani Ratnam, będący jednym z najciekawszych indyjskich reżyserów. Konsekwentnie podejmuje on w swoich filmach, takich jak Dil Se (Z całego serca) czy Yuva [film będzie można obejrzeć jutro], tematykę społeczną. Guru spełnił nadzieje na film ambitny, realistycznie przedstawiający rzeczywistość, który równocześnie odniósł sukces kasowy i frekwencyjny.

Film ten jest ważny również dlatego, że pokazuje wzrost gospodarczy w Indiach po odzyskaniu niepodległości na przykładzie konkretnej jednostki, której udało się dzięki swojej sile i determinacji, osiągnąć światowy sukces.

Warto wspomnieć o jednej z ostatnich sekwencji Guru, rozgrywającej się w sądzie. Jest ona istotna nie tylko ze względu na fabułę filmu oraz skumulowane w niej emocje, lecz przede wszystkim dlatego że jest ona wzorowana na klasyce amerykańskiego kina sądowego. Widać w niej, jak i w jej sposobie realizacji, fascynację reżysera takimi amerykańskim thrillerami sądowymi, jak np. Dwunastu gniewnych ludzi Sidneya Lumeta.

Guru został nakręcony w Indiach i w Turcji. Jest to pierwszy bollywoodzki film, który miał światową premierę w Kanadzie – na Festiwalu Filmowym w Toronto.

Bollywood Festiwal - prelekcje, których nie było

WSTĘP


Bollywood w naszym kraju zyskuje coraz szersze grono fanów. Ten największy indyjski przemysł filmowy, kojarzący się głównie z pełnymi przepychu historiami miłosnymi, jest w rzeczywistości bardzo zróżnicowany pod względem podejmowanej tematyki, a ten Festiwal będzie niewątpliwie doskonałą okazją, by zobaczyć filmy ciekawe i wyjątkowe.

Obecne kino Bollywoodu to nie tylko ogromny rozmach, przepych, kolorowe stroje, duża ilość błyskotek oraz wstawki muzyczne, w których bohaterowie nagle przenoszą się w inną, wyimaginowaną przestrzeń. To także coś więcej niż schematyczna historia miłosna bogatego młodzieńca do dziewczyny z niższej klasy społecznej. To nie tylko przejaskrawiona gra aktorów, która swoją sztucznością może drażnić lub śmieszyć widza zachodniego

Bollywood, jak każda kinematografia na świecie, ma w swoim repertuarze obrazy rozmaite zarówno pod względem treści jak i jakości. Jednak, aby je odkryć potrzebna jest wiara w to, że kino to ma do zaoferowania coś ciekawego, oryginalnego i niepowtarzalnego.

W rozrywkowym kinie indyjskim filmy rzadko są „czyste” gatunkowo. Obrazy zwykle łączą dwa lub trzy gatunki jednocześnie. Bollywood, scalając je, tworzy własne wedle uznania i zapotrzebowania widzów – filmy te zwane są masala movie (gatunek, który swój szczyt osiągnął w latach 70-tych, a teraz nastąpił jego renesans). Masala movie to mieszanina gatunków, konwencji i stylów, czyli przechodzenie w jednym filmie od dramatu do sensacji, a następnie do melodramatu. Filmy tego gatunku oferują pełną gamę wszelkich przeżyć i doznań.

Autor: Kasia Magiera
Korekta: Paulina Biczkowska

31 marca 2008

KONKURS - na urodzinowe Bollywood Party w maju

W maju sa urodziny Bollywood Party i obiecuje bardzo ladne nagrody dla kazdego kto wymysli playliste. Niech mysli o innych. Tak, zeby bylo w niej wszystko "lupanki", tamile, klasyka, nowosci, starocie.

Playlista musi sie skladac z minimum 70 utworow. Tytul piosenki + tytul filmu.

Jury zlozone z organizatorow (moze pod przewodnictwem Kam - jesli sie zgodzi) wybierze, te ,ktora bedzie spelniac jak najwiecej oczekiwan.

Co wy na to?

Co do nagrod to mysle, ze smialo moge obiecac film na DVD, a jak bedzie bardzo dobrze to dorzucimy jeszcze plakat. Nagrody pocieszenia powinny sie znalezc :)

Playlisty przysylajcie na adres miszapp@bezkitu.com

25 marca 2008

INDYJSKIE GWIAZDY W REKLAMIE

Bollywood to hermetycznie zamknięty biznes, który dysponuje własną metodą realizacji filmów, własną tematyką, stylistyką, kulturą, obyczajowością, a przede wszystkim indywidualnym sposobem pojmowania znaczenia aktora filmowego. Bombajski przemysł filmowy jest w pierwszym rzędzie definiowany i identyfikowany przez gwiazdy. Hinduskie gwiazdy są czołową siłą napędową zarówno kinematografii jak i całego kraju, który całkowicie podlega ich dominacji. Status aktora w kinie Bollywoodu w obecnym czasie jest inny niż w Europie czy Stanach Zjednoczonych. Uwielbienie, jakim darzą ludzie w Indiach swoje gwiazdy filmowe przypomina histerie, jakie miały miejsce w okresie kina niemego na Zachodzie, bądź w Ameryce w latach 30-tych czy 40-tych.

Obecnie aktorzy w życiu indyjskim są wszechobecni. Na ulicach na każdym kroku są ogromne billboardy z ich podobiznami, które reklamują najróżniejsze produkty, a w telewizji ogląda się praktycznie tylko ich. Aktorzy nieustannie są włączani do kampanii reklamowych wszelkich możliwych produktów (do początku lat 90-tych takie sytuacje zdarzały się sporadycznie). Siła przebicia jaką posiadają względem innych znaczących osób w kraju sprawia, że zwykli ludzie chętniej sięgają po produkty reklamowane przez wielkie gwiazdy.

Duże światowe koncerny starają się pozyskać największe gwiazdy do reklamowania swoich produktów, a aktorzy korzystają z takich ofert, nie dbając o to, że występują na przykład w reklamie dwóch konkurencyjnych produktów (np. Pepsi i Coca-cola). W Indiach taki występ w reklamie daje również możliwość uzyskania sponsorów do nowego filmu, a co za tym idzie dodatkowych funduszy. Występ w reklamie w Indiach ma zupełnie inny status niż na Zachodzie, bowiem aktorzy indyjscy szczycą się ilością swoich występów w reklamach. Reklama w Indiach traktowana jest jak mini film, a nie tylko jako sposób na zarobienia szybko dużych pieniędzy. Niektóre gwiazdy ekranu nawet bardziej sobie cenią propozycje reklamowe aniżeli oferty filmowe, gdyż sądzą, że opowiedzenie dobrej historii w jedną minutę wymaga większego talentu reżyserskiego niż realizacja filmu trzygodzinnego. Obecnie najważniejszy aktor Bollywoodu Shah Rukh Khan tak mówi o reklamach: „Gdybym miał wybrać: obejrzenie filmu a oglądanie kolekcji dobrych reklam, wybrałbym reklamy. Myślę, że filmiki 30 sekundowe są swego rodzaju dziełem sztuki trudnym do opanowania. Wydaje mi się, że reklama jest duszą filmowania.”
Niewiele gwiazd na świecie mówi o reklamach telewizyjnych w tak entuzjastyczny sposób jaki robią to aktorzy indyjscy. Dlatego też reklamy z udziałem gwiazd w Indiach są inne niż te, do których przywykliśmy na Zachodzie. Na czym polega ta inność?

Otóż wielkie gwiazdy kina indyjskiego grają w swoich reklamach z widoczną pasją. Każdą reklamę traktują jak oddzielny, istotny projekt. W reklamach z aktorami widać zaangażowanie, co sprawia, że reklamówki te staja się interesującym obiektem analizy zarówno w kwestii umiejętnej promocji produktu jak i analizy samego aktora pod względem możliwości wykorzystania jego talentu.
Ponadto we wszystkich tych reklamach jest inna, ciekawa koncepcja, która sprawia, że krótkie reklamówki stają się tak samo interesujące jak pełnometrażowe filmy. W takich reklamach zawsze opracowana jest mini fabuła oraz zwykle można zaobserwować w nich bądź wartką akcję bądź dużą dawkę poczucia humoru. Przez 30 sekund reklamy z gwiazdą przenosimy się w inną przestrzeń, perfekcyjnie zbliżoną do filmowej. Trzeba przyznać, że oglądanie hinduskich reklam w gwiazdorskiej obsadzie należy do przyjemności, bowiem nie traktuje się ich jak koniecznego zła w telewizji, które przeszkadza w oglądaniu ulubionego programu.
Pomimo tego, że Indie uchodzą za zacofany kraj względem Zachodu, tam jednak lepiej umie się wykorzystać machinę reklamy. W Indiach reklama z udziałem gwiazdy jest treściwa, zabawna oraz przekazuje informacje o danej marce w produktywny sposób. W Indiach twórcy reklam wiedzą jak „wykorzystać” gwiazdę, jak sprawić, aby produkt z jej udziałem przyniósł spodziewane korzyści.
W indyjskie reklamy są włączane wszystkie liczące się gwiazdy i jeśli przychodzi w Indiach moda na jakąś gwiazdę, błyskawicznie otrzymuje ona propozycję udziału w każdej liczącej się kampanii reklamowej.
Reklamy tam starają się potęgować stworzony przez gwiazdy wizerunek, aby przez 30 sekund trwania filmiku jak najintensywniej wykorzystać element danej gwiazdy, z którym całe Indie ją kojarzą. Dlatego np. często Hrithik Roshan „otrzymuje reklamę”, w której musi zaprezentować swoje umiejętności taneczne, gdyż ten aktor uchodzi za najlepszego tancerza Bollywoodu. Wygląd zewnętrzny tego gwiazdora odegrał najistotniejszą rolę kiedy ekskluzywna firma odzieżowa John Players zaproponowała mu kampanię. Trzeba przyznać, że nie były to zwykłe reklamówki, gdyż zarówno w reklamach telewizyjnych jak i na bilbordach perfekcyjny wygląd aktora w ubraniach tej firmy został fachowo podkreślony przez działające na wyobraźnie zdjęcia.
Jako ciekawszy przykład pomysłowej kampanii reklamowej można podać reklamę ciastek Hide-n-seek, w której także wystąpił Hrithik Roshan w głównej roli. Zapewne nikt na Zachodzie nie przypuszczałby, że reklama ciasteczek może być zrobiona w konwencji filmu lekko erotycznego, a w Indiach taki pomysł okazał się „strzałem w dziesiątkę”. W czasie 30 sekund jej trwania nie można oderwać wzroku od ekranu, gdyż chemia między bohaterami reklamówki i „duszna atmosfera erotyczna” działa jak magnes.
Jednak zdecydowanym rekordzistą występów w reklamówkach jest Shah Rukh Khan. Ze względu na pozytywne nastawienie do tematu reklam i udziału w nich, Shah Rukh Khan stał się tym aktorem, który udowodnił innym gwiazdom, że występów w reklamach nie trzeba się wstydzić. On również udowodnił, że aktor grający w reklamówkach nie traci nic w oczach publiczności i że może zasłużyć sobie na szacunek widzów dobrze zrealizowanym reklamówkami. Dlatego też jest twarzą wielu produktów: Pepsi, Mayur Suitings, Hyundai Santro, Snoodles, Lux, mydło Cinthol , Bagpiper club soda, Clinic All Clear. Za najistotniejsze uważa to, że jest ambasadorem firmy Omega.
Aktora bawi myśl, że może być w księdze Guinessa jako osoba, która sprzedała najwięcej produktów.
Zwłaszcza dwie reklamy, w których odważył się wystąpić wywołały wiele kontrowersji.
Pierwsza, to reklama mydła Lux, w czasie, której gwiazdor siedzi w wannie pełnej wody otoczony płatkami róż, co początkowo wzbudzało zamieszanie w świecie indyjskim. Na takie reakcje wpłynęła właśnie ta odważna, jak na realia indyjskie sceneria oraz fakt, że jest on pierwszym Hindusem reklamującym to mydełko.

Jednak reklama była zrobiona z klasą, humorem i pięknem wizualnym, więc szybko przestała szokować widzów.
Drugą reklamą, która wywołała mieszane reakcje jest jedna z najnowszych reklam, w której Shah Rukha Khan jako pierwszy mężczyzna w Indiach zdecydował się reklamować krem rozjaśniający do cery. Krem nosi nazwę Fair and Handsome, czyli Jasny i Przystojny.

Najbardziej znaną na świece aktorką indyjską występującą w reklamie jest Aishwarya Rai. Ona bowiem od jakiegoś czasu stała się twarzą kampanii reklamowej firmy L'Oréal, gdyż jest byłą miss świata (1994 rok) oraz uchodzi za jedną z najpiękniejszych kobiet na świecie.
Aishwarya Rai bierze udział również w licznych kampaniach reklamowych, przeznaczonych tylko na rynek indyjski, gdyż jest pożądaną tam aktorką. Podobnie sytuacja wygląda z jej mężem- Abhishekiem Bachchanem, którego występy w reklamach, zwłaszcza dla firmy Motorola przykuwają uwagę i wzbudzają entuzjazm fanów Bollywoodu. Teraz wszyscy czekają na połączenie sił Aishwary i Abhisheka w reklamie, gdyż ich ślub stał się największym wydarzeniem w 2007 roku w Indiach. Dlatego też ich wspólny występ w reklamie będzie najlepszą inwestycją dla firmy, dla której zdecydują się pracować.
Ulubionym najintensywniej reklamowanym produktem w Indiach jest Pepsi. Reklamy tych napojów mogą sie wydawać atrakcyjne z tego względu, że bardzo często Shah Rukh Khanowi, który zrobił dla tej firmy najwięcej reklam na świecie, towarzyszą inne gwiazdy kina Bollywoodu. Z aktorem na planie do reklam Pepsi spotkali się: Kajol, Rani Mukherjee, Priety Zinta, Kareena Kapoor, Priyanka Chopra, Saif Ali Khan, Shahid Kapoor, a ostatnio John Abraham.
Drugim konkurencyjnym napojem jest Coca-cola, której twarzami głównie są Aamir Khan, Hrithik Roshan i Aishwarya Rai.
Reklamy obu firm prześcigają się w pomysłowości zaprezentowania oryginalnej fabuły jak i w sposobie wprowadzenia swojego produktu do filmu, w którym występuje gwiazda będąca twarzą firmy. To włączanie reklam do filmów jest zadziwiające, zwłaszcza dla widza Zachodniego. W Indiach odbywa się to w mało subtelny sposób, ale korzystny dla twórców. Nazwy koncernów są ogromne i widoczne z każdej odległości oraz znajdują się prawie w każdym miejscu gdzie przebywa bohater filmu. W Europie czy w Stanach Zjednoczonych przywykliśmy do wręcz przeciwnych zabiegów. U nas twórca raczej stara się umiejętnie ukrywać pochodzenie wykorzystywanych rekwizytów.
Aktorzy hinduscy mający na swoim koncie wiele występów w reklamach, dzięki czemu warto o nich wspomnieć to także: Kareena Kapoor, bowiem jako jedna z pierwszych aktorek w Indiach odważyła się np. promować farbę do włosów. Chętnie angażowana do reklamówek jest również Priyanka Chopra (była miss świata z 2000 roku) czy wcielający się w najróżniejsze reklamowe role Aamir Khan.
Podejmując próbę rozważenia tematu występów aktorów w reklam indyjskiej szybko można zorientować się, że ta kwestia warta jest oddzielnego przemyślenie. Analizując hinduskie reklamy z gwiazdami dostrzega się, że tam filmy reklamowe traktowane są z większą precyzją niż na Zachodzie. Oglądając tamtejsze reklamówki widz zdaje sobie sprawę z faktu, że reklama w indyjskiej telewizji jest czymś istotniejszym i szlachetniejszym, dlatego warta jest poświęcenia czasu.

Autor tekstu: Kasia Magiera

Reklama 19. Bollywood Party

Nowy filmik by Victoria :)

http://www.grapheine.com/bombaytv/index.php?module=see&lang=uk&code=bdcf6984f2d10edf9795217acb56e259

18 marca 2008

ZOSTAĆ MILIONEREM Z BACHCHANEM CZY KHANEM ?

MILIONERZY to teleturniej, którego pomysł narodził się w Wielkiej Brytanii
4 września 1998 roku, a jego oryginalny tytuł to "Who Wants to be a Millionaire?". Teleturniej w Anglii szybko zdobył popularność, dlatego też telewizje z innych krajów chętnie zadbały o pozyskanie praw do wykorzystania konwencji tego show.
W ponad siedemdziesięciu krajach na świecie MILIONERZY byli obecni na ekranach telewizorów. W najbardziej odległych czy egzotycznych państwach ludzie bawili się oglądając ten program.
W Polsce z rocznym opóźnieniem względem Wielkiej Brytanii pojawili się MILIONERZY, a prowadzącym został słabo wtedy jeszcze znany Hubert Urbański. W naszym kraju emisja trwała dwa i pół roku, po czym teleturniej zniknął z anteny, by znów powrócić na początku 2008 roku.
Wersją programu, na którą warto zwrócić oddzielną uwagę jest wersja indyjska.
W Indiach program nosił nazwę Kaun Banega Crorepati (KBC), co po przetłumaczeniu na angielski oznacza „Who Will Become a ten Millionaire?”.
Pierwsza edycja hinduskiej wersji programu miała miejsce w 2000 roku, a ostatnia 19 kwietnia 2007 roku, choć między ostatnim programem w 2005 roku, a pierwszym w 2007 roku była przerwa w emisji.
W Indiach program zdobył gigantyczną oglądalność i popularność, głównie przez wzgląd na osoby prowadzące. Przez wszystkie lata trwania emisji tego teleturnieju w indyjskiej telewizji miał on dwóch gospodarzy. Jeden prowadził dwie edycje (2000-2005), a drugi jedną (2007).
Niezwykłość tych prowadzących wynikła z tego, że obydwaj uchodzą za największe gwiazdy kina hindi. Dwóch gwiazdorów o niewyobrażalnej na Zachodzie popularności sprawiło, że „zwykły” telewizyjny teleturniej przemienił się w magiczne dla publiczności hinduskiej doznania.
Pierwszym prowadzącym była legenda indyjskiej kinematografii Amitabh Bachchan, który mianem gospodarza programu szczycił się od 2000 do 2005 roku. Po tym okresie ze względu na zły stan zdrowia musiał zrezygnować ze swojej roli, co spowodowało przerwanie nadawania tego teleturnieju.
Jednak duże zainteresowanie MILIONERAMI zmotywowało hinduskich producentów do podjęcia długich i udanych negocjacji z obecnie najbardziej uwielbianym hinduskim aktorem Shah Rukh Khanem. 22 styczna 2007 roku zajął on miejsce Bachchana. Nowy gospodarz poprowadził 53 epizody, emisja ich trwała 3 miesiące, po czym ponownie zawieszono nadawanie teleturnieju ze względu na filmowe zobowiązania gwiazdora.
Obaj prowadzący zdobyli sobie w szybkim czasie uznanie w oczach widzów w nowej dla siebie roli, choć każdy z nich wybrał inny sposób na prowadzenie tego programu.
Naczelne różnice pomiędzy tymi uznanymi aktorami są takie, że Amitabh Bachchan podejmując się zostania gospodarzem MILIONERÓW był w starszym wieku niż Shah Rukh Khan wykonując to samo zadanie. Amitabh Bachchan słynie z innego usposobienia, z innego podejścia do swojej pozycji w świecie indyjskim oraz w oczach widzów odbierany jest zupełnie inaczej niż jego młodszy następca.
Amitabha Bachchana ludzie otaczają niespotykanym szacunkiem i w związku z tym wydaje się, że między nim jako prowadzącym ten program, a uczestnikami, chwilami wytwarzał się dystans. Ludzie często nie mieli śmiałości nadmiernie się odzywać czy żartować „bez pozwolenia” Big B. (tak też nazwany jest w Indiach Amitabh Bachchan). To wcale nie oznacza, że Bachchan był szorstki czy chłodny, to tylko status jego wielkości (pod każdym względem) onieśmielał ludzi. Bowiem sam aktor nigdy nie okazywał swojej wyższości nad uczestnikami. Gdy widział początkową tremę zawodników starał się ich rozluźnić i pokazać, że każdy z nich przyszedł do programu aby się bawić, więc wszelkie obawy są niepotrzebne. Niemniej Amitabh Bachchan w każdym odcinku prezentował się zgodnie z oczekiwaniami i klasą.
Natomiast Shah Rukh Khan stworzył w studiu MILIONERÓW atmosferę rodzinną, ciepłą, miłą i zarazem rozrywkową. Z każdym uczestnikiem witał się serdecznym uściskiem lub pocałunkiem. Gwiazdor przyjął postawę, za którą wszyscy w Indiach go kochają, czyli zupełnie normalnego człowieka, który niczym nie różni się od przeciętnego widza. Program powadzony przez niego nabrał innego charakteru niż w dwóch poprzednich edycjach. Shah Rukh Khan bardziej skoncentrował się na ludziach, na poznaniu ich oraz na zapewnieniu im jak najmilszego uczestnictwa w MILIONERACH. Gra miała być tylko dodatkiem do ogólnego poznania rozmówcy. Shah Rukh Khan nieustannie żartował z uczestnikami, dzięki czemu program przez niego prowadzony stawał się rozrywką w stu procentach.
Punktem wspólnym obu prowadzących było to, że kiedy realizowano odcinki specjalne z udziałem innych gwiazd Bollywoodu obaj gwiazdorzy umieli wykreować widowisko godne pamiętania. Każdego swojego popularnego gościa traktowali jak najważniejszą część programu, dając mu możliwość pokazania się szerokiej publiczności od innej strony niż ta którą widzowie znają z kina.
Zabawny jest fakt, że gościem jednego z takich specjalnych odcinków kiedy gospodarzem MILIONERÓW był Amitabh Bachchan stał się Shah Rukh Khan. Obaj aktorzy w czasie trwania tego programu bawili się dobrze, a dodatkowo zarobili znaczną sumę pieniędzy na szczytne cele.
Niestety Amitabh Bachchan nie chciał się „odwdzięczyć” tym samym Shah Rukh Khanowi, kiedy to on przejął ten program. Dlatego też nowy prowadzący wybrał inne gwiazdy (np. Priyanka Chopra, Kareena Kaoopr, Salman Khan, Katrina Kapoor, Farah Khan, Karan Johar itd.), których obecność zagwarantowała mu gigantyczną oglądalność oraz wiele zabawy.
Za Shah Rukh Khana takich specjalnych odcinków było trzy i każdy z nich był dłuższy od przeciętnego epizodu, ale nikomu to nie przeszkadzało, gdyż była to rozrywka na dobrym poziomie.
W indyjskiej wersji programu zupełnie nowy i nieoczekiwany dla widza na Zachodzie był sposób promowania go. Filmiki reklamowe czy video-clipy przeszły wszelkie oczekiwania widza zachodniego. Gdy ogląda się teledysk promujący MILIONERÓW prowadzonych przez Shah Rukh Khana, entuzjazm w odbiorcy sam się uaktywnia. Teledysk bowiem jest zrobiony w konwencji MTV, a pomysł jaki jest w nim wykorzystany może się równać z najciekawszymi i najnowszymi teledyskami amerykańskich gwiazd muzyki. Wizualność teledysku oraz kreacja Shah Rukh Khana sprawiły, że wspomniany video- clip stał się jednym z najczęściej nadawanych w telewizjach hinduskich w styczniu 2007 roku, a piosenka osiągnęła na długo miano hitu.
Podobnie ciekawymi pomysłami wykazali się twórcy również, gdy Amitabh Bachchan był gospodarzem tego show. Jego występy ze względu na status i wiek przybierały często formę mini filmików różnej treści, które skutecznie zachęcały do oglądania.
Ciekawostką w indyjskiej wersji MILIONERÓW było to, że program był prowadzony w języku hindi, natomiast pytania na monitorach pojawiały się w języku angielskim. Jest to dziwny i niespotykany zabieg, gdyż podkreśla on, że jest to program raczej dla wykształconej klasy średniej, właśnie z konieczności znajomości języka angielskiego (pomimo, że angielski jest drugim językiem w Indiach- prócz lokalnych- nie wszyscy umieją nim się posługiwać).
Pierwsze dwie edycje programu były bez dodatkowego tłumaczenia, ale ze względu na duże zainteresowanie teleturniejem i osobą Shah Rukh Khana trzecią edycję programu można było zobaczyć już w całość z napisami angielskimi. Jednak aby mieć taki „luksus” trzeba było zdecydować się na oglądanie show przez internet, co nie było uciążliwe w wypadku, gdy ktoś miał do niego stały dostęp.
MILIONERZY w wersji indyjskiej stanowią ciekawsze odkrycie niż klasyczna wersja programu wyświetlana w Europie. Hinduski program ogląda się z zainteresowaniem, gdyż jest to prawdziwe „przedstawienie” pełne humoru, zabawy, ale i dające możliwość ujrzenia ulubionych gwiazd w zetknięciu ze zwykłym człowiekiem.
Indyjska wersja programu uświadamia ponownie znaczenie gwiazd kina w świecie hinduskim. MILIONERZY udowodnili jakimi są i co znaczą dla ludzi Amitabh Bachchan i Shah Rukh Khan, bowiem ten program dał im dodatkową promocję oraz zadowolenie.
To jednak nie świadczy o ich próżności czy zawyżonym mniemaniu o sobie, a jedynie potwierdza, że w Indiach film jest wszystkim, a wszystko jest dla filmu- ludzie żyją, jedzą i pracują z myślą o filmie, a głównie o swoich ekranowych bogach- aktorach.

Autor tekstu: Kasia Magiera


Zdjęcia:
Bachchan:
http://www.tribuneindia.com/2000/20000514/spectrum/4tt5.jpg
http://www.india-forums.com/images/show/kaun_banega_crorepati.jpg
http://www.indien-netzwerk.de/navigation/unterhaltung/artikel/artikel-grafiken/wer_wird_millionaer.jpg

Shah Rukh Khan:
http://im.rediff.com/movies/2006/dec/29look.jpg
http://scribbler.in/wp-content/uploads/2007/01/WindowsLiveWriter/Kaunbanegagaypati_EC97/srkhugf6.jpg
http://content.answers.com/main/content/wp/en/5/52/Srkside.jpg
http://bollywood.allmyblog.com/images/bollywood/bollywood_20070513_192622.jpg

Teledysk promocyjny do 3 edycji:
http://ec1.images-amazon.com/images/I/51ZtbTT928L.jpg
lub
http://202.87.41.148/hungamamobile.com/images/srk.gif

13 marca 2008

Bollywood Festiwal w sieci Multikino

W jedenastu miastach Polski początek wiosny zostanie przywitany wielkim bollywoodzkim wydarzeniem.

Od 1. kwietnia do 6. kwietnia odbędą się pokazy filmów w sieci Multikino. Guru, Yuva, Chak de! India to tytuły, z których cieszę się najbardziej. Dodatkowo organizator festiwalu zapowiedział, że zostaną one najprawdopodbniej wydane również w formacie DVD. Będzie dużo atrakcji, każde kino przygotowuje coś innego.

Nieskromnie dodam, że razem z Kasią, z którą prowadziłem swego czasu audycję, przygotowujemy prelekcje na temat filmów dla wszystkich kin festiwalu. Odpowiedzialne zadanie, no i oczywiście, a może przede wszystkim wielkie wyzwanie. Obiecuję, że po festiwalu teksty tych wystąpień będą dostępne na blogu i każdy będzie mógł się z nimi lepiej zapoznać.

Zapraszam do Multikina w Krakowie, gdzie z Kasią będziemy rozpoczynać seanse.

Do zobaczenia

strona Bollywood Festiwalu

12 lutego 2008

Królestwo Bollywood - niedziela

Już w najbliższą niedzielę gościem audycji będzie Kamila.

Opowie o tym jak się gra w bollywoodzkich filmach. Jak wygląda praca na planie? Opowie o gwiazdach jakie spotkała. Będzie to niezwykła okazja by móc poznać fascynujący świat bollywoodzkich produkcji od zaplecza.

Zapraszam bardzo serdecznie w niedzielę po 16.00 do radia Bez Kitu !!!

11 lutego 2008

18. Bollywood Party

Zapraszam serdecznie na 18. Bollywood Party.



Kraków, Tequila Club, Rynek Główny 23 (I piętro)



malowanie henną i konkursy z nagrodami.

Zabawa do białego rana w bollywoodzkich rytmach.

Stroje z motywami indyjskimi mile widziane.

Wstęp 6 zł



Do zobaczenia

blog reaktywacja.

Trzeba przywrócić blog do życia :)

Na początek informacja o tym, że w najbliższą niedzielę audycja, nieznośnie romantyczna. Bollywood dba o wzruszenia widzów. Filmy obfitują w sceny miłosne i piosenki, które stanowią tło dla perypetii uczuciowych głównych bohaterów.

Już w najbliższą niedzielę od godziny 16.00 - Królestwo Bollywood tylko w Radiu Bez Kitu

Zapraszam!